Jak wynika z badań naukowców z University of Otago z Nowej Zelandii, starsi ludzie nie są tak przekonywujący w kłamstwie, jak młodzi. Ciężej im także zorientować się, że są okłamywani. To wynik pogarszającej się z wiekiem zdolności do rozpoznawania emocji.
Zarówno młodzi, jak i starsi słuchacze uznali, że łatwiej było rozróżnić wypowiedź prawdziwą od fałszywej, jeśli na nagraniu pojawiała się osoba starsza, niż gdy wypowiadał się młodzian - relacjonuje jeden z autorów badania, prof. Jamin Halberstadt. - Być może ludzie starsi są kłamcami mniej przekonującymi, gdyż zdolności poznawcze, niezbędne do skutecznego okłamywania innych, są jednymi z tych, które słabną wraz z wiekiem" - sugeruje.
Aby przekonująco kogoś okłamać - potrzeba dobrej pamięci i zdolności planowania. Kłamca musi wyszukiwać wiarygodne argumenty i nie pokręcić faktów. Musi się wykazać umiejętnościami społecznymi, i na bieżąco oceniać, czy jego argumenty trafiają do słuchaczy. Uważnie śledząc reakcje słuchacza kłamca upewnia się, czy aby nie powinien zmienić sposobu argumentowania.
Starsi uczestnicy badania (w tym wypadku należący do grupy oglądającej nagrania kłamców) kłamstwo od prawdy rozróżniali słabiej, niż ich młodsi koledzy - dodaje naukowiec.(PAP)