Do Kortowa po radę i lekcję

- Postanowiliśmy zorganizować to spotkanie, bo takie były głosy słuchaczy - wyjaśnia Grażyna Orzechowska, pełnomocnik rektora UWM do spraw UTW.

Uniwersytety trzeciego wieku nie są finansowane przez państwo, jak szkoły wyższe. Utrzymują się ze składek, korzystają z dotacji samorządów i pieniędzy unijnych oraz z dobrego serca całej rzeszy ludzi, w tym władz UWM udostępniających sale. Pomagają im nauczyciele akademiccy, którzy prowadzą zajęcia za darmo.

- Dlatego wymiana doświadczeń jest dla nas bardzo ważna - mówi Anna Rutkiewicz z Ostródy.

Tutejszy UTW działa od 2 lat. Należy do niego 210 studentów, a najbardziej popularnymi zajęciami są zajęcia komputerowe, nauka języków obcych i taniec. Ostródzka organizacja dobrze daje sobie radę, ale Iława ma już gorzej. Leży dalej od Olsztyna i wykładowcy z UWM docierają tam rzadko.

- A na opłacanie podróży czy honoraria - nie mamy pieniędzy - skarży się Urszula Ziemińska z Iławy.

Olsztyn pod tym względem jest uprzywilejowany. Funkcjonują tu aż 3 uniwersytety. Jednym z nich jest Akademia III wieku działająca przy Miejskim Domu Kultury. Uczęszcza do niej 262 osoby. Jej specjalność to kultura, a w szczególności ruch i taniec, śpiew, haft, kabaret i teatr. Chociaż każda organizacja ma inne warunki działania - to wszystkie mają wspólny problem: żadnej się nie przelewa. Dlatego też najwięcej czasu podczas obrad i rozmów w kuluarach studenci poświęcili na dzielenie się uwagami o sposobach pozyskiwania pieniędzy z różnych źródeł lub podnoszeniu atrakcyjności zajęć bez zwiększania kosztów.

Źródło: UWM